Menu

HOLENDERSKI „INSTAGRAM”. Masters of the everyday – Sceny rodzajowe

HOLENDERSKI „INSTAGRAM”.

Masters of the everyday – Sceny rodzajowe

wykład online 3 marca ( poniedziałek) godz. 20.00

opowiada KATARZYNA WESOŁOWSKA-EISL

Płodny holenderski świat sztuki XVII wieku przedstawiał w swoich dziełach codzienne wydarzenia i przedmioty, momenty zadumy, pracy, przyjemności i radości. Jak małe okna, obrazy otwierają się na intymne przestrzenie i radość życia. Chwile spokoju i ciężka praca, ożywione towarzystwo i hałaśliwe imprezy, miłość i walka – i wszystkie przerwy pomiędzy. Przedstawienia życia, w których anonimowi ludzie odgrywają główną rolę w scenach narracyjnych w codziennym otoczeniu. Przedstawione sceny są często zmysłowe i humorystyczne, często osobliwe, a czasami moralizatorskie. I są pełne szczegółów – od błyszczących miedzianych czajników po miękkie tkaniny i odbicia w kuflu do piwa.

 O czym myśli zamyślona młoda kobieta opierająca łokieć na poduszce na parapecie okna, namalowana przez Nicolaesa Maesa w latach 50. XVII wieku? Arcydzieło Maesa „Dziewczyna przy oknie” przedstawia ją wyglądającą przez okno otoczone morelowymi pnączami. Drewniana zasłona okna została rozchylona, ale za nią otwiera się czarna pustka. Co kryje wnętrze? Maes był pionierem jednego z najbardziej ukochanych stylów artystycznych na świecie – skromnego realizmu holenderskiego Złotego Wieku. Artysta odsłania zasłonę w prywatnym królestwie.

 

Zwykły holenderski dom klasy średniej, sugeruje Maes, kryje różne tajemnice.  „Podsłuchująca” („The Eavesdropper”) stoi u podnóża spiralnych schodów z palcem na ustach, patrząc na nas i  namawiając do ciszy, aby podejrzeć tajemnicę. Podsłuchuje schadzkę kochanków, którzy w pokoju obok zostali ujawnieni przez latarnię służącego.

 

Odsunięta zasłona w innej scenie  przedstawionym w “Kobiecie przy kołysce” pozwala nam uczestniczyć w bardziej intymnym momencie. Czy dziecko już zasnęło? Kobieta ostrożnie podnosi tkaninę rozłożoną na kołysce. Jej książka z wierszami spoczywa na jej kolanach.

Panowie, którzy w środku dnia zeszli do kuchni, ryzykowali niezadowolenie kucharki, która zostałaby odciągnięta od gotowania obiadu. Twarz młodej kobiety w „Dziewczynie siekającej cebulę” Gerrita Dou wyraża całą gamę emocji: lekki strach, tłumione rozdrażnienie, bezsłowne pytanie. Światło z okna po lewej stronie oświetla zwyczajne przedmioty: martwą kuropatwę, pustą klatkę dla ptaków i dzbanek leżący na boku. Jednak może wszystkie one opowiadają historię?  Pusta klatka dla ptaków w holenderskim malarstwie XVII wieku była interpretowana jako symbol utraconego dziewictwa, a cebula była uważana za afrodyzjak.

Malarstwo rodzajowe nie jest dokumentem, ale skonstruowaną narracją o życiu, jakie można zobaczyć, usłyszeć, poczuć i posmakować. Nadal potrafi dotrzeć do naszych własnych doświadczeń życiowych i wywołać uczucia obecności, współczucia, a może nawet uśmiechu, gdy stajemy twarzą w twarz z ludźmi z zapomnianych czasów, przedstawionymi przez niektórych z największych artystów w historii.

KUP BILET

  • Dzieje się ….

  • Kategorie

  • Archiwa