WITKACY – MALARZ. CZYSTA FORMA, FANTAZJE I BAJKI.
WITKACY – MALARZ. CZYSTA FORMA, [...]
POSIADACZE KARNETÓW OTRZYMUJĄ DOSTĘP DO NAGRAŃ PRZEZ 14 DNI PO ZAKOŃCZENIU CAŁEGO CYKLU
UWAGA! Bilety na pojedyncze wykłady nie będą dostępne
|
![]() |
Sztuka wzrusza i zachwyca, ale niejednokrotnie budzi przecież także oburzenie, a w każdej epoce granice kontrowersji wytyczano w innych miejscach. W autorskim cyklu wakacyjnych webinarów dr Aleksandra Janiszewska-Cardone i Paweł Bień opowiedzą o swoich ulubionych dziełach artystów i artystek, którzy prowokowali swoich odbiorców, na nowo definiowali „co wypada”, pobudzali do dyskusji lub wprawiali w wielkie oburzenie.
Dlaczego?
To pytanie będzie nam nieustannie towarzyszyć. Jak to możliwe, że nagość raz budzi zachwyt, a innym razem gorszy? Czy dzieło sztuk pięknych naprawdę musi być piękne – a może to właśnie brzydota potrafi powiedzieć najwięcej? Dlaczego to, co kiedyś wywoływało skandal, dziś trafia do muzeum, a to co dziś uchodzi za skandaliczne kiedyś uszłoby artyście płazem?
Zapraszamy na pięć spotkań o dziełach, które wstrząsnęły opinią i prowadziły do zmiany – wywołały burzę, poruszyły emocje, przeszły do historii jako symbol przemian społecznych, pchnęły dzieje sztuki na inne tory. Będzie więc o ciele, tematach „nieprzyzwoitych”, o zamierzonych i dziejących się mimo woli skandalach w życiu artystek i artystów, o zręcznym udawaniu i prowokowaniu, o twórczyniach łamiących reguły oraz o sztuce, która pokazuje rzeczy, o których „nie wypadało” mówić głośno.
Zapraszamy Was do opowieści o sztuce jako polu napięć: między wolnością a cenzurą, pięknem a brzydotą, konwenansem a zmianą, tradycją a eksperymentem. Czy dziś sztuka może jeszcze nas czymś zaskoczyć, i czy rzeczywiście dawne skandale to wiele hałasu o nic? Przekonamy się niebawem w towarzystwie prac między innymi śmiałego Michała Anioła, kochliwego zakonnika Fra Filippo Lippiego, tajemniczej Sofonisby Anguisoli, skonfliktowanego z prawem Caravaggia, frywolnego Jean-Honore Fragonarda, skandalisty Gustave’a Courbeta, „deprawatora” Egona Schiele, geniuszy autopromocji w osobach Picassa i Dalego, wszechstronnego skandalisty Witkacego czy kontestatora Banksy’ego.
Jeśli masz ochotę wiedzieć:
…to ten cykl jest dla Ciebie.
2 lipca -Nagość jako problem – od Adama i Ewy po Początek świata
W raju nie było żadnych problemów, nawet z nagością. Ale, jak wiemy, sprawy później się skomplikowały i prarodzice poczuli wstyd.
Poczucie wstydu walczyło w sztuce z artystyczną ciekawością i potrzebą odkrywania cielesności, a każda epoka stawiała granicę przyzwoitości w innym miejscu. Podczas pierwszego spotkania wakacyjnego cyklu prześledzimy, dlaczego artystki i artyści Zachodu nie zrezygnowali z tworzenia wizerunków ciała, jakie strategie obrazowania przyjmowali i z jakich retorycznych tricków korzystali, by nagość w obrazie usprawiedliwić oraz – czy odwaga pokazywania ciała sprawiła, że wróciliśmy do Edenu?
9 lipca- Artyści i skandale – w życiu i w podejmowanych tematach malarskich
Na pohybel temu, co twierdził Witold Gombrowicz, skandal wcale nie wyczerpał się w XX wieku. Przyglądając się historii sztuki można odnieść wrażenie, że w każdej epoce zdarzali się komentatorzy narzekający na „sztukę współczesną”, traktując ją jak synonim twórczego upadku i kresu kultury. Ale nie tylko tematy malarskie czy artystyczne sposób ich podejmowania budził kontrowersje. Życiorysy artystów także skrzą się niejedną osobliwością, i mowa tu – o czym często można zapomnieć – także o dawnych mistrzach, którzy bynajmniej świętymi nie byli.
16 lipca -Sztuka udawania – oszustwa, które zachwycają do dziś
Między rzeczownikiem „sztuka” a przymiotnikiem „sztuczny” rozciąga się wielkie znaczeniowe pole, którego eksploracji poświęcimy trzecie spotkanie naszego wakacyjnego cyklu. Już w średniowieczu pisano o dziełach „mamiących oczy”, ale potrzeba zaskakiwania, zacierania granicy między tym, co malowane a rzeczywiste, czy wręcz celowego wprowadzania odbiorców w błąd i zdumienie nie przemija – zmienia tylko swoje formy. O tym, jak ma się barokowy iluzjonizm do street artu i sztuka oszustw do artystycznej rzetelności opowiemy już niebawem, pokazując przykłady powstające na przestrzeni kilku stuleci, a połączone tym samym celem – zachwycającym oszustwem.
23 lipca-W pułapce płci – obrazy „męskie” i „malarstwo kobiece”
Czy obraz może być kobiecy lub męski?
Przez wieki posługiwano się takimi kategoriami nie tylko w kontekście mody, ale również mebli, wnętrz, a nawet malarstwa, i były to niejednokrotnie słowa mogące zaważyć na powodzeniu dzieła lub strąceniu go w czeluść niepamięci. Podczas kolejnego spotkania naszego wakacyjnego cyklu przyjrzymy się, dlaczego kobieta, której dzieło określono mianem męskiego miała niegdyś powody do radości, jakie tematy, a nawet techniki artystyczne, uznawano za „niewieście”, a jakie ograniczenia twórcze miał mężczyzna. Czy rzeczywiście patrzenie mogło być przywilejem właściwym tylko jednej płci? Sprawdzimy to na najciekawszych przykładach.
30 lipca-Sztuka, która drażni – co wyśmiewano, czego uczono
Czy w poważnej galerii sztuki można się zaśmiać?
Niejeden artysta – także wśród dawnych mistrzów – miał poczucie humoru, a sztukę traktował nie jako śmiertelnie poważną kazalnicę, ale medium mogące przy pomocy dowcipu kształtować postawy. Ostatnie spotkanie naszego wakacyjnego cyklu poświęcimy więc na przyjrzenie się, czy popularne dziś memy mają swoich przodków w renesansie, co bawiło ludzi średniowiecza stających przed wielkim poliptykiem i jaki morał z tych żartów miał płynąć. Oczywiście ostrze artystycznej ironii bywało wymierzone także w konkretne osoby czy instytucje, co nie zawsze możnym tego świata było w smak, czy jednak sztukę da się zatrzymać? Wygląda na to, że nie!
ZAPRASZAMY!